
Huśtawkę nastrojów zafundowały nam nasze zespoły… W sobotę 2 zwycięstwa i rozbudzone apetyty na niedziele…. a w niedziele… 2 porażki…
Jako pierwsi wyższość przyjezdnych z Chełmna musieli uznać chłopcy Trenera Patryka. Zespół U12 jest na początku swojej drogi wiec wynik ma znaczenie drugorzędne. Tutaj liczy się realizacja planów nakreślonych przez Trenera oraz nauka i zbieranie doświadczeń.
Zaraz po U12 na parkiet wyszedl nasz najstarszy zespół. Indolencja w ataku połączona z brakiem energii w obronie spowodowała zaciętą końcówkę. W sumie to z Basket 2010 Kruszwica robi się standard, ze mecze rozstrzygają się w ostatniej minucie…
Ostatecznie to różnicą jednego posiadania dwa punkty pojechały do Kruszwicy…
Zespołom przyjezdnym gratulujemy!